SOS dla skóry latem
Nie jest
tajemnicą, że aloes posiada szereg dobroczynnych właściwości, które mają
pozytywny wpływ na skórę. Wiele osób jednak nie wie, że substancje czynne
zawarte w tej pożytecznej roślinie mają zdolność błyskawicznej regeneracji
przesuszonej i podrażnionej skóry. Regeneracyjne i łagodzące moce aloesu
idealnie wpisują się w potrzeby skóry po opalaniu, dlatego często kosmetyki
pielęgnacyjne lub ratunkowe oparte są o aloes, dzięki czemu skutecznie
minimalizują nieprzyjemne skutki nadmiernej ekspozycji słonecznej. Dlaczego kosmetyki
po opalaniu są takie istotne i nie powinno się z nich rezygnować nawet na
krótkim urlopie? A także, czego oprócz aloesu warto szukać w kosmetykach plażowych?
Poniżej wyjaśniamy.
Ochrona przed opalaniem – tylko połowa sukcesu
O tym, że
należy chronić skórę przed wyjściem na słońce, wie chyba każdy. Kremy, mleczka
i spraye z filtrami przeciwsłonecznymi są podstawowym wyposażeniem wszystkich
wakacyjnych kosmetyczek. Jednak, mimo iż dobre kosmetyki do opalania chronią
skórę przed promieniami UV i nawilżają skórę, czasami nie są w stanie
przeciwdziałać wszystkim skutkom nadmiernyej ekspozycji słonecznej Dzieje się
tak z wielu przyczyn. Powodem może być niedostateczna ilość kremu nałożona na
ciało, zbyt rzadkie aplikacje, zbyt niska wartość filtru SPF w stosunku do
karnacji lub po prostu niskiej jakości produkt. Skutek jest taki, że na skórze
pojawia się rumień lub bąble, obserwuje się znaczne przesuszenie naskórka,
wysyp piegów, a w dłuższej perspektywie – plamy soczewicowate, wybroczyny i
teleangiektazje (tzw. pajączki). Nie trzeba przypominać, że brak odpowiedniej
ochrony przeciwsłonecznej skończyć się może nawet rakiem. Dlatego właśnie
należy dokładać starań, aby wychodząc na słońce nakładać odpowiednią ilość
kremu i powtarzać aplikację co 2-3 godz. Jednak stosowanie kosmetyków do
opalania to nie jedyna przysługa, jaką możemy wyświadczyć doświadczonej letnimi
ekscesami skórze.
Podrażnienie? konieczne ukojenie!
Aby
chronić skórę jeszcze skuteczniej i zapewnić jej bezpieczeństwo, na jakie zasługuje,
zaleca się uzupełnienie plażowej pielęgnacji kosmetykami „po”. Mleczka i kremy
po opalaniu z pewnością nie są tak często stosowane, jak kremy
przeciwsłoneczne, a szkoda. Dzięki nim możliwe jest bowiem zahamowanie
szkodliwych zmian wywołanych przez zbyt długie opalanie. Czego możemy się
spodziewać po aplikacji tego rodzaju produktu? Większość dobrej jakości
preparatów po opalaniu zawiera czynniki chłodzące i odświeżające, takie jak
mięta lub ogórek, które koją rozgrzaną skórę i przywracają jej równowagę.
Zaaplikowane zaraz po zejściu ze słońca zapobiegają rozwojowi rumienia i
sprawiają, że ból i swędzenie są mniej dotkliwe. W składzie kosmetyków „po”
warto szukać także składników łagodzących, np. pantenolu lub bisabololu.
Zwłaszcza ten drugi zasługuje na uwagę ze względu na swoje naturalne
pochodzenie i łagodność działania. Bisabolol to substancja czynna zawarta w
ekstrakcie z rumianku. Posiada zdolność naprawy uszkodzonego naskórka, pomaga
leczyć rany i ekspresowo regeneruje podrażnioną skórę. Nie należy zapominać
także o obecności naturalnych olejków – najbardziej polecane są oleje arganowy
i kokosowy. Dogłębnie odżywiają, zapewniają odnowę komórkową i nie pozwalają na
dalszą utratę wilgoci.
Kosmetyki po opalaniu to konieczność?
Jednak
składniki nawilżające oraz odżywcze znaleźć możemy w co drugim kremie do ciała.
Czy nie wystarczy więc po opalaniu użyć zwykłego balsamu, który zwykle
aplikujemy po kąpieli? Niestety, nie
wystarczy – przekonuje Aneta Chachuła ekspert włoskiej marki Equilibra specjalizującej się w produkcji
naturalnych dermokosmetyków na bazie surowego aloesu. Nie wystarczy, po pierwsze dlatego, że kosmetyki po opalaniu zawierają
znacznie większy procent składników nawilżających w porównaniu z przeciętnymi
balsamami. Przesuszona słońcem, wiatrem i solą skóra potrzebuje przede
wszystkim dogłębnego nawilżenia. Naturalne humektanty, np. aloes, w wysokim
stężeniu są w stanie ukoić rozpaloną skórę i przyspieszyć proces gojenia się
podrażnień. Po drugie, kosmetyki po opalaniu posiadają o wiele lżejsze,
najczęściej jedwabiste lub żelowe formuły, które nie obciążają podrażnionego
naskórka i pozwalają mu oddychać. Wreszcie po trzecie – produkty „po” bardzo
często zawierają kompleksy wspierające utrzymanie opalenizny na długi czas.
Może to być wyciąg z marchwi lub masło shea – te naturalne składniki sprawią,
że złota skóra będzie nam towarzyszyć jeszcze przez długi czas. – dodaje
ekspert Equilibra.
Skuteczna pomoc w
wygodnej formie
Oferta kosmetyków po opalaniu jest dość szeroka. Z pewnością
warto jest zaopatrzyć się w lekki krem lub mleczko, najlepiej w formie sprayu.
Formuła ta pozwala na aplikację kosmetyku praktycznie bez konieczności
dodatkowego rozsmarowywania. Jak wiadomo, podrażniona słońcem skóra jest
ekstremalnie wrażliwa na dotyk, więc możliwość spryskania jej nawilżającym
produktem i pozostawienia na skórze jest nieocenioną zaletą. Idealnie, jeśli
produkt posiada specjalną główkę rozpylającą 360° umożliwiającą aplikację
produktu w każdej pozycji. Godne polecenia są także przezroczyste żele, które
nie obciążają skóry, ale powlekają ją delikatną warstwą ochronną. Dzięki nim
skóra pozostaje przyjemnie chłodna i ukojona na długi czas.
Kolejnym produktem, na który warto zwrócić uwagę, są maseczki
na tkaninie. Twarz wyjątkowo często ulega poparzeniom słonecznym, gdyż prawie
zawsze jest wystawiona na działanie promieni UV. Skutkiem są zaczerwienienia,
zmarszczki mimiczne i daleko posunięte przesuszenie. Specjalistyczne maski
powinny więc zawierać składniki, które po pierwsze, będą działały
antyoksydacyjnie i zahamują procesy fotostarzenia (np. jagody goji), po drugie
głęboko odżywią (np. dzięki masłu karite), po trzecie ukoją (tutaj znów
bezkonkurencyjny okazuje się aloes), a dodatkowo głęboko nawilżą (warto szukać
kosmetyków z opuncją sycylijską lub papają). Maseczki to nieoceniony sposób na
ekspresowe przywrócenie cery do stanu równowagi. Taką maseczkę można dostać
gratis kupując komplet kosmetyków do opalania dobrej marki. Wybierając się więc
na wakacyjne zakupy kosmetyczne warto rozejrzeć się za zestawem, który będzie
zawierał prezent w postaci przydatnej maseczki łagodzącej skutki opalania.
Niezwykle istotne jest także, aby nie pozostawiać dzieci bez
ochrony posłonecznej. Ich skóra jest wrażliwa bardziej, niż skóra dorosłych i
częściej ulega poparzeniom. Kremy i mleczka z najwyższym dostępnym filtrem to
absolutny must have każdego
rodzinnego wypadu. Najlepsze firmy kosmetyczne posiadają także żele i mleczka
chłodzące dla najmłodszych – także tutaj warto szukać wysokiej zawartości
aloesu – około 40% jest wartością optymalną.
Mniej znaczy więcej?
Wygląda na
to, że aby w pełni chronić się przed działaniem promieni UV, należy zaopatrzyć
się w całkiem spory ekwipunek: preparat do opalania, krem dla dzieci, żel
chłodzący, mleczko kojące dla najmłodszych, maseczki... Czy to wszystko zmieści
się do standardowej kosmetyczki? Jeśli
postawimy na tzw. travel kit, jest na to spora szansa! – przekonuje Aneta
Chachuła, ekspert Equilibra. Jestem
wielką fanką zestawów podróżnych nie tylko dlatego, że są bardzo poręczne i
praktyczne, ale także ze względu na ekologiczność takiego rozwiązania. Często
zdarza się, że kupujemy wielkie tuby kosmetyków, wybierając się na tygodniowe
wakacje i koniec końców wracamy z opakowaniami wykorzystanymi tylko w połowie.
Jako że przydatność przeciętnego kremu do opalania wynosi 12 miesięcy, przed
kolejnym urlopem musimy go po prostu wyrzucić. Opakowania o mniejszych
gabarytach rozwiązują ten problem, a przy tym idealnie mieszczą się do bagażu
podręcznego. Jest to szczególnie ważne przy podróżach samolotem, gdzie
maksymalna pojemność opakowania zabieranego na pokład wynosi jedynie 100 ml. –
dodaje ekspert Equilibra.
Jednak o
ekologiczność kąpieli słonecznych możemy zadbać na więcej sposobów.
Najprostszym z nich jest wybieranie kosmetyków, które powstały w zgodzie z
naturą. Co to oznacza w praktyce? Kosmetyki pod szyldem eco-friendly nie
posiadają filtrów uznanych za szkodliwe dla rafy koralowej, są wolne od łatwopalnych
propelentów oraz zawierają wysoki procent składników pochodzenia naturalnego.
Wypoczywając w pięknych okolicznościach przyrody, warto zadbać o świadomy
wybór. Także od nas zależy, czy za rok nasza ulubiona plaża będzie tak piękna,
jak teraz.
Więcej o
naturalnej pielęgnacji i bezpiecznym opalaniu na equilibra.pl
Komentarze
Prześlij komentarz